Składniki
- 750 g kiszonej kapusty
- 1 cebula
- 1/8 l wytrawnego białego wina
- 1/8 l rosołu
- 1 łyżka smalcu lub topionego masła
- 5 jagód jałowca
- 1 liść laurowy
- 1 łyżeczka ziarenek pieprzu
- sól
Na dodatek mięsny:
- 500 g surowego boczku
- 4 małe surowe kaszanki lub pasztetowe
- 4 knedle wątrobiane
- 4 wieprzowe parówki
- 1 łyżka topionego masła
Przygotowanie
Kiszoną kapustę należy przed przyrządzeniem spróbować, jeśli jest za słona lub za kwaśna, należy przepłukać ją na sicie zimną wodą.
W dużym rondlu stopić smalec i dusić w nim obraną i posiekaną cebulę na szklisto, dodać lekko roztrzepaną widelcem kapustę kiszoną i również krótko dusić, potem zalać winem i rosołem. Rozgnieść trochę jagody jałowca i domieszać z pozostałymi przyprawami do kapusty, na końcu położyć na kapuście boczek i dusić wszystko pod przykryciem na małym ogniu około godziny. Pół godziny przed końcem duszenia dodać knedle wątrobiane, po dalszym kwadransie kaszankę i pasztetową (od tego momentu rondel nie może być całkowicie przykryty, bowiem popęka kaszanka i pasztetowa).
Parówki ze wszystkich stron usmażyć na chrupiąco w topionym maśle. Kiedy boczek będzie ugotowany, wyjąć go razem z kaszanką i knedlami, doprawić do smaku kapustę, wyłożyć z rondla na ogrzany półmisek i udekorować pokrojonym w plastry boczkiem, knedlami wątrobianymi, kaszanką i parówkami.
Zapiekankę podaje się z ziemniakami z wody lub puree ziemniaczanym i jasnym piwem.
Jeżeli przypadkiem w czasie swojego urlopu będziecie w Niemczech, nie zapomnijcie odwiedzić Alzacji, gdzie ta potrawa inaczej smakuje. Tam kiszoną kapustę dusi się na gęsim smalcu, przyprawia i podaje z wędzoną łopatką wieprzową, wędzoną słoniną, parówkami (podobnymi do frankfurterek), peklowanymi żeberkami, a w niektórych oberżach jeszcze z wędzoną piersią gęsią.