Składniki
- 1 sprawiona kaczka
- 1,5 szklanki wydrylowanych wiśni
- 1 szklanka wody
- 3 łyżki miodu
- 3 łyżki octu balsamicznego
- 3 łyżki sosu sojowego
- 10-12 listków szałwii
- szczypta cynamonu
Przygotowanie
Liście szałwii włożyć do rondla, wlać wodę i zagotować.
Zmniejszyć ogień, gotować 6-7 minut.
Zdjąć z ognia, wyrzucić listki, a wywar ostudzić.
Kaczkę umyć i osuszyć, natrzeć solą i pieprzem, włożyć na 1-2 godziny do lodówki.
Zrobić glazurę: w rondlu wymieszać wywar z szałwii, miód, ocet oraz sos sojowy.
Szybko zagotować, pozostawić na ogniu przez 7-8 minut, aby zredukować do objętości około 2/3 szklanki.
Odlać 1/3 szklanki glazury do miseczki, resztę pozostawić w rondlu.
Rozgrzać piekarnik do 210°C.
Kaczkę ułożyć w brytfannie piersią do dołu.
Piec pół godziny, odlać wytopiony tłuszcz, odwrócić kaczkę i piec jeszcze pół godziny.
Ponownie odlać tłuszcz, kaczkę posmarować miodową glazurą, piec kolejne 15 minut.
Następnie odwrócić kaczkę, tak aby ponownie znalazła się piersią do dołu, posmarować glazurą z drugiej strony, piec15 minut.
Potem jeszcze dwa razy odwrócić kaczkę, za każdym razem smarując glazurą i piekąc 15 minut.
W sumie kaczka powinna się piec 2 godziny.
Upieczonego ptaka wyjąć z piekarnika i odłożyć na 10 minut, zanim pokroi się na porcje.
Odtłuścić sos, który wypłynął z kaczki, dodać do niego glazurę z miseczki, wymieszać z wiśniami (i sokiem, który puściły).
Przyprawić cynamonem, zagotować, pozostawić na ogniu 7-8 minut, aż sos zacznie gęstnieć (ewentualnie zagęścić sos odrobiną mąki kukurydzianej rozprowadzonej w wodzie).
Kaczkę polać sosem wiśniowym i podawać.